Województwo mazowieckie jest dość duże, dość duża liczba osób w nim żyjących to ludzie w wieku produkcyjnym. Czasem zdarzają się zarzuty pod adresem osób przyjezdnych, że odbierają miejsca pracy warszawiakom oraz ludziom z okolicznych miejscowości. Co na to sami mieszkańcy stolicy?
Otwarty rynek pracy województwa mazowieckiego
Stolica od zawsze była otwarta na nowe osoby z każdego zakątka Polski. Nigdy nie brakowało pracy dla osób chętnych ją podjąć, jednak zawsze znajdzie się ktoś kto stwierdzi, że lepiej byłoby gdyby pracowali tylko miejscowi. Niestety, nie byłoby to dobrym rozwiązaniem. Do rozwoju potrzebne jest przenikanie się kultur i pomysłów z różnych części kraju. Otwarte umysły, które wnoszą swój potencjał w rozwój miasta i województwa, zawsze działają na korzyść miejsca, w którym przebywają.
Czasem jest tak, że w danym zawodzie widoczne są braki. Zwykle wypełniają je osoby gotowe np. pracować za nieco niższe wynagrodzenie. Nie w każdym przypadku jest to psucie rynku, a raczej dawanie szansy lepiej wykształconym osobom na podjęcie lepiej płatnej pracy, a obsadzenie nieco niższego stanowiska. Często za nieco niższe wynagrodzenie, jednak zawsze nieco wyższe niż w miejscu zamieszkania. To sytuacja dość często spotykana i raczej zrozumiała. Pozwólmy realizować się każdemu, niezależnie od tego, z jak daleka przyjechał.